Nie jestem fanem szybkiej jazdy: 40-50 km/hw okolicach domku jest dla mnie dość szybki. A żeby przenieść sto kilogramów „Mojej Królewskiej Mości”, nie potrzeba ani zaporowej mocy, ani słoniowej masy niosącego „kawałka żelaza”.
Ktoś doradzi: no cóż, weź skuter za pięćdziesiąt kopiejek!
Po pierwsze, „stołki” są drogie. Po drugie, w wiosce, w której znajduje się dacza, jest to „sprzęt przed pierwszą awarią” – jest mało prawdopodobne, że 300 km od miasta z łatwością znajdę w razie potrzeby importowaną część zamienną.
Po trzecie, skuter dużo waży: jak zabrać go do daczy samochodem osobowym? Jeździć samodzielnie? Nie śmieszne! Po 300 km podróży zostanę bez rąk, bez nóg, bez piątego punktu.
Dwóch „luniaków” „żonatych” wyjeżdża na wieś
Kiedy się nad tym zastanawiałem, natknąłem się na materiał „Jeździmy na stojąco” w „Moto” nr 9 na rok 2005. Autor opowiedział, jak przystosował silnik „deshka” do skutera. Hooked – i rzuciłem się na targ rowerowy.
Tak, problem polega na tym, że sprzedawcy jednogłośnie twierdzili, że teraz nie wypuszczają „tanich pieniędzy” (może kłamali?). Nie wiem, jak by się to skończyło, ale przypomniałem sobie Kreta. Ten, który „mieszka” w mojej daczy i uprawia ziemię tylko dwa dni w roku: jeden w maju, drugi we wrześniu. Jego dwusuwowy silnik o pojemności 60 cm2,6 jest dwa razy mocniejszy niż „deshika” – 1,3 „konia” w porównaniu z XNUMX. Zmontowany ze zbiornikiem gazu, tłumikiem, ręcznym rozrusznikiem, filtrem powietrza i skrzynią biegów. A ja postanowiłem przystosować go do innego „loafera” – składanego roweru, który od trzech lat zbiera kurz na antresoli.
Dźwignia gazu (wskazywana strzałką).
Zrobiłem półkę z blachy duraluminium 5 mm, zamontowałem ją zamiast tylnego bagażnika. W płaszczyźnie pionowej trzymają go dwa stojaki ze starego roweru. W podłużnym – otworze, za pomocą którego nakłada się go na rurę, w otworze mocowane jest siodło. A poprzeczną stabilność konstrukcji gwarantuje skarpa po prawej stronie. Do tej dość sztywnej konstrukcji silnik przykręcono czterema śrubami.
Po lewej na kierownicy: 1 – dźwignia zwalniająca sprzęgło; 2 – dźwignia zatrzasku; 3 – przycisk wyłączający zapłon.
Napęd na tylne koło został wykonany za pomocą paska, z rolką napinającą z paska rozrządu VAZ GXNUMX. Koło napędowe opuściło zwykłe, a napędzane wyszło pod względem przełożenia z ciągnika MB. Jest aluminiowy, dwużyłowy. Na tokarce odciąłem dodatkowy strumień – ten szerszy. Jak przymocować koło pasowe do koła? Znalazłem inny krążek (nachylenie powierzchni bocznych większości krążków odpowiada kątowi pochylenia szprych), wykonałem w nim nacięcia „szlifierką”, pokrywającą się z krzyżem nitkowym szprych. Zamontowałem go dokładnie na środku koła za pomocą specjalnej tulei. Wywierciłem w nim otwory i przykręciłem go do szprych przez duże podkładki. I już przykręcono do niego napędzane koło pasowe trzema śrubami. Przełożenie okazało się niezwykle udane. I jeszcze jedno: koło napędowe jest podwójne, a obok silnika na półce jest wystarczająco dużo miejsca na małą prądnicę. Łapiesz wątek?
Mechanizm sprzęgła: 1 – linka; 2 – płyta; 3 – śruby – płyty prowadzące; 4 – wałek; 5 – sprężyny.
„Kret” nie ma mechanizmu sprzęgła. A dlaczego nie dać napędowi pasowemu jego funkcji? W tym celu rolka napinająca pasek nie została sztywno zamocowana – jest stale dociskana sprężyną. Jeśli, ściskając go, przesuniesz rolkę, pasek się ślizga. Oto twoje sprzęgło! Domowa dźwignia zwalniająca sprzęgło. Swobodny luz talerza z rolką wynosi aż 7 cm (to z marginesem – w końcu pasek z czasem się rozciąga), a dla dźwigni sprzęgła motocykla nie więcej niż 2 cm. na zdjęciu. Wadą konstrukcji jest to, że trzeba bezpośrednio, bez wzmocnienia ramienia, „walczyć” ze sprężynami rolkowymi napinającymi. Ale można to wytrzymać – moje urządzenie nie ma skrzyni biegów, więc bardzo rzadko muszę pracować z dźwignią sprzęgła – tylko podczas startu i zatrzymania. Dźwignia w zaciśniętej pozycji mocuje małą dźwignię blokującą. Pomaga, gdy trzeba wyłączyć sprzęgło na dłuższy czas, na przykład podczas jazdy „jak rower”. Zamiast linki sprzęgła włożyłem w oplot cienki stalowy drut nasmarowany litolem. Oplot nie posiada ostrych załamań, dzięki czemu drut swobodnie się w nim porusza. Główną zaletą takiej wymiany jest to, że drut jest znacznie bardziej niezawodny niż lina, której brakuje w wiosce.
Główny składnik znajduje się pod czapką z daszkiem
Hamulce przednie i tylne to konwencjonalne hamulce rowerowe. Pozostałe elementy sterujące na kierownicy są zwykłe z Kreta: po lewej stronie znajduje się jammer, po prawej pod kciukiem dźwignia gazu.
Testowany w grudniu. Rozruch silnika – przewodem. Zaczęło się od pedałów. Dwa lub trzy obroty – i możesz o nich zapomnieć.
Nawiasem mówiąc, wentylator wymuszony „Mole” zapewnia, że silnik nie przegrzewa się przy niskich obrotach. Poprosiłem przyjaciela kierowcy, aby jechał ze mną zsynchronizowany, aby ustalić prędkość. Okazało się, że „prędkość maksymalna” to ponad 60 km/h. Ale taka prędkość wydawała mi się niebezpieczna – w końcu rower. A przy 40 km/h – czysta przyjemność! W przypadku tego silnika „czterdzieści” to tryb chodzenia. Każdy wzrost dla niego to drobiazg.
W ten sposób napędzane koło pasowe jest przymocowane do koła: 1 – napędzane koło pasowe; 2 – obrobione koło pasowe; 3 – śruby z dużymi podkładkami.
Co dostałem? Czego chciałem. W bagażniku mojego Zhiguli łatwo wsadzić indywidualny składany pojazd o wadze 32 kg (rower – 20, silnik – 12), zdolny do poruszania się „Moja Wysokość” z prędkością 60 km/h i trochę szybciej. Montaż i demontaż zajmuje od pięciu do dziesięciu minut. Zużycie benzyny – nie więcej niż 2-2,5 litra na 100 km. W moim projekcie nie ma nic do złamania. W magazynie wystarczy mieć pasek, jeden lub dwa metry stalowego drutu i rolkę napinającą z “ósemki”! I wreszcie, są pedały.
Przepraszam za wady technologiczne widoczne na zdjęciu – spieszyłem się z pomysłem, nie udało mi się wszystkiego uszlachetnić. Nic, zrobię to.
W ten sposób napędzane koło pasowe jest przymocowane do koła: 1 – napędzane koło pasowe; 2 – obrobione koło pasowe; 3 – śruby z dużymi podkładkami.
Dane ogólne:
- sucha masa – 32 kg,
- długość – 1830 mm,
- wysokość – 1100 mm,
- wysokość siedziska – 850-950 mm,
- szerokość – 600 mm,
- podstawa – 1230 mm,
- prześwit – 180 mm,
- pojemność zbiornika gazu – 1,8 l,
- prędkość maksymalna – ponad 60 km/h.
silnik – “Kret”, objętość robocza – 60 cm3, moc – 2,6 KM, gaźnik – K60V.
Przenoszenie:
domowy napęd pasowy, pas – 1400 mm,
koło napędowe – zwykłe 60 mm, średnica zewnętrzna koła napędzanego – 255 mm
(optymalne dla średnicy koła 600 mm). Podwozie:
rower składany „Impuls”.
Opony
przód i tył – 47-507.
Hamulce:
zwykłe rowery. Wyposażenie elektryczne: jeszcze niedostępne.
Jak zrobić motocykl lub gokart własnymi rękami
Jeśli w twoim gospodarstwie domowym jest stary rower, najlepiej wyprodukowany w ZSRR, zepsuta piła łańcuchowa z „żywym” silnikiem, kilka rur – wszystkie te śmieci można z powodzeniem zaadaptować. Jak? To bardzo proste – zrobić rower z silnikiem z piły łańcuchowej własnymi rękami. Po odrobinie wysiłku możesz uzyskać całkowicie normalny pojazd – pod każdym względem będzie gorszy od samochodu, ale będzie w stanie dostarczyć cię z punktu A do punktu B na krótki dystans, a zużycie benzyny będzie po prostu skromny.
Motocykl robimy własnymi rękami
Jak więc zrobić motorower z piły łańcuchowej własnymi rękami? Aby to zrobić, nie musisz mieć wyższego wykształcenia technicznego i mieć pod ręką mobilny warsztat – niezbędne minimum narzędzi, działający silnik z piły łańcuchowej prawie każdej marki i rama rowerowa, najlepiej wykonana z metalowych rur wystarczy, aby wytrzymać obciążenie z silnika.
Wybór silnika
Nie ma nic skomplikowanego w tym, jak zrobić rower z silnikiem piły łańcuchowej, nie. Ale musisz zrozumieć, że silnik nie będzie działał z lekkiej piły łańcuchowej używanej do małych prac – jego moc musi wynosić co najmniej 2 KM. lub 1.5 kW. Ale jeśli chodzi o objętość, sytuacja jest dokładnie odwrotna – objętość nie powinna przekraczać 50 cm3, w przeciwnym razie naruszy postanowienia Konwencji Wiedeńskiej. I tak dla takiego pojazdu nie są potrzebne żadne uprawnienia i rejestracja, ponieważ pojazd ten określany jest jako „rower z silnikiem zaburtowym”.
Okucia ramowe
Domowy motorower z piły łańcuchowej jest wykonany z roweru w dowolnym, nawet najbardziej „zabitym” stanie – najważniejsze jest to, że jest cała rama. Silnik z piły łańcuchowej jest zainstalowany na rowerze na styku rurki dolnej i podsiodłowej – to najlepszy sposób na jego zlokalizowanie. Obok przykręcony jest zbiornik gazu, a nad silnikiem, na górnej rurze, zainstalowano akumulator. Musisz zamontować silnik z piły łańcuchowej tak, aby był mocno i bezpiecznie zamocowany – silnik podlega wibracjom, a jeśli jest luźno zamocowany, spadnie.
Jeśli z gotowego roweru nie ma ramy, można go łatwo spawać – wymaga to kilku rur i spawarki. Jest jeszcze lepiej – taki motocykl do samodzielnego wykonania będzie trwalszy i bardziej niezawodny, a samospawana rama pozwoli ustawić silnik jak najbliżej koła napędowego.
transmisja
Samo założenie silnika z piły łańcuchowej na rower to za mało – trzeba się upewnić, że moment obrotowy z silnika jest przenoszony na koła. W tym celu stosuje się koła pasowe lub mechanizm łańcuchowy:
- System koła pasowego. W tym przykładzie wykonania silnik z piły łańcuchowej na rowerze będzie przekazywał moment obrotowy przez pasek. Taki system jest prostszy – wykorzystuje fabryczne lub domowe koła pasowe, jedno na wale silnika, drugie na piaście tylnego koła, a także pasek napinający. Minus – pasek rozciąga się szybciej niż łańcuch i jest mniej wytrzymały, chociaż paski klinowe nie są gorsze od łańcuchów pod względem trwałości.
- Przekładnia łańcuchowa. Tutaj możesz użyć tylnej zębatki i zainstalować koło zębate na wale silnika. Przenoszenie momentu obrotowego odbywa się poprzez łańcuch – jest bardziej wytrzymały i odporny na naprężenia, ale wymaga regularnej konserwacji. Wybierz sam, jak zrobić rower z silnikiem piły łańcuchowej, a raczej jaką przekładnię zainstalować na nim.
Połączenie silnika
Hulajnoga zrób to sam nie pojedzie, jeśli silnik nie jest podłączony we właściwy sposób. Aby to zrobić, musisz podłączyć akumulator do jednostki zapłonowej silnika, a także do dźwigni hamulca. Kabel połączeniowy należy ustawić tak, aby można go było łatwo zwinąć za pomocą uchwytu. Ostatnim krokiem jest zainstalowanie rury wydechowej – nie musisz jej instalować, ale w tym przypadku hulajnoga „zadowoli” wydech prosto w twarz.
Jak widać, nie ma nic skomplikowanego w zakładaniu silnika piły łańcuchowej na rower – tutaj trzeba tylko trochę wysiłku i mieć niezbędne minimum części zamiennych i zespołów. Ale taki samobieżny mechanizm będzie jechał trochę szybciej niż konwencjonalny rower. Ale domowe gokarty z piłą łańcuchową to zupełnie inny poziom. Przy odpowiednim podejściu możesz zorganizować prawdziwe wyścigi, więc spójrzmy poniżej, jak zrobić gokart z piły łańcuchowej własnymi rękami.
Domowy gokart z silnikiem piły łańcuchowej
Główną różnicą między gokartem z piłą łańcuchową a motocyklem jest to, że jest przeznaczony do wyższych prędkości, dlatego ma sztywniejszą konstrukcję czterokołową. Dlatego najważniejszym elementem nie jest silnik, a rama – będzie musiała być wykonana ręcznie, a nie tylko skręcana, ale zespawana.
Ciało
- Do ramy zaleca się zastosowanie rury kwadratowej lub okrągłej – ma ona większą odporność na zginanie i sztywność niż zwykły profil lub kątownik. Ogólnie rzecz biorąc, musisz użyć kilku rozmiarów: grubej rury o średnicy 25 mm na belki podwozia, okrągłego drewna 20 mm na ramę i wspornik silnika, rury 15-20 na siedzenie i inne elementy.
- Narysuj rysunek swojego przyszłego gokarta, dokonaj dokładnych pomiarów, a dopiero potem zacznij jeździć kartingiem z silnikiem piły łańcuchowej. W sieci istnieje wiele różnych szablonów. Zalecane parametry to długość od 1300 do 1800 mm, szerokość od 760 do 1000 mm. Odległość od środka to około ¾ całkowitej długości gokarta.
- Rozpocznij montaż. Konstrukcja nie powinna być czysto spawana – na przykład tylna oś powinna być ruchoma i swobodnie obracać się, więc będzie musiała być zamontowana za pomocą wspornika. W przeciwnym razie gokart z piłą łańcuchową będzie bardzo źle skręcał i nie będzie miał wystarczającej sterowności. Nie możesz zawracać sobie głowy i kupować gotowe zespoły łożyskowe – będzie łatwiej i bardziej niezawodnie.
- Robimy siedzenie. Tutaj też nie jest to takie proste, jak się wydaje – pokonując ostry zakręt, kierowca może łatwo wypaść z siedzenia. Możesz użyć domowego siedziska wykonanego z metalu lub sklejki – najważniejsze jest to, że zapewnia wygodne dopasowanie.
Silnik i skrzynia biegów
Wybór silnika to prosta sprawa. Im mocniejszy silnik, tym szybciej pojedzie gokart domowej roboty. Moc 2-3 KM wystarczy rozpędzić się do 20-30 km/h – od takiego sprzętu nie wymaga się więcej. Nawiasem mówiąc, możesz zrobić gokarta z piły łańcuchowej lub trymera.
- Przed montażem silnika przygotuj platformę z tyłu ramy, na której zostanie zainstalowany silnik.
- Wywierć otwory w obudowie silnika na łączniki, które będą pasować do otworów na platformie.
- Koło pasowe silnika musi koniecznie pokrywać się na osi z kołem roboczym.
- Gwiazdki można użyć z samej piły łańcuchowej, ale trzeba ją trochę zmielić.
- Do transmisji używany jest łańcuch, ale w niektórych przypadkach możliwe jest użycie koła pasowego z paskiem klinowym – jest tańszy i pod wieloma względami nie ustępuje łańcuchowi.
- Umieść zbiornik gazu obok silnika – plastikowy lub metalowy pojemnik o pojemności 2-3 litrów.
Układ sterowania i hamowania
- Montaż pedałów jest prosty. Wytnij modele pedałów z blachy, na nogi stosuje się metalowy staw 8-10 mm. Kable sterujące należy układać tak, aby nie przeszkadzały pod stopami i leżały płasko – w przeciwnym razie może dojść do zerwania kabla.
- Hamulec musi być hamulcem nożnym. Możesz oczywiście zrobić to ręcznie, ale to tylko skomplikuje projekt. Tarcza hamulcowa musi być przymocowana bezpośrednio do ramy, a zacisk hamulca do koła. W domowej wersji kartingu z silnikiem piły łańcuchowej możesz zamontować hamulce tylko na tylnych kołach napędowych, ale jeśli robisz wersję „szybką”, włóż hamulce również na przednią oś.
- Sterowniczy. Jednym z najtrudniejszych momentów jest wprawienie w ruch przednich kół. Tutaj będziesz musiał użyć wsporników obrotowych, do których musisz przymocować drążek kierowniczy. Sama szyna jest połączona z grubym prętem, na który nakłada się samą kierownicę.
Podwozie
Do podwozia możesz użyć dowolnych kół, które są pod ręką. Przednie można wziąć z mniejszą średnicą, a tylne z większą. Ale jednocześnie oszacuj moc silnika – jeśli silnik jest słaby, to po prostu nie ma wystarczającego momentu obrotowego. Więc tutaj trzeba dowiedzieć się wszystkiego eksperymentalnie. Z reguły średnica kół nie przekracza 250-400 mm.
ATV z piłą łańcuchową
Inną opcją dla motocykli, którą możesz zrobić własnymi rękami, jest mały quad dla dziecka lub nastolatka. W rzeczywistości technologia, dzięki której domowy quad dla dzieci jest wykonany z piły łańcuchowej, jest praktycznie taka sama, jak ta, która została wykorzystana do stworzenia gokarta. Ale jest kilka funkcji:
- Rama do piły łańcuchowej do samodzielnego montażu ATV ma nieco inną konstrukcję – jest bardziej złożona, wysoka i masywna.
- W przypadku jednostki napędowej używany jest najmocniejszy silnik. Zwykle do takiego sprzętu instalowane są silniki motocyklowe, ale z piły łańcuchowej można zrobić domowy quad dla dzieci – wystarczy trochę udoskonalenia w postaci skrzyni biegów lub wału pośredniego, aby zwiększyć przyczepność i moment obrotowy.
- Ze względu na specyfikę lądowania instalowane jest krzesło z motoroweru lub motocykla – będzie wygodniejsze niż krzesło z oparciem, jak w kartingu.
- Zrób to sam dla dzieci ATV z piły łańcuchowej jest lepszy niż gokart pod względem zdolności przełajowych, dlatego używa się do tego kół o zwiększonej średnicy. Ich średnica powinna wynosić co najmniej 350-500 mm, najlepiej z rozwiniętym bieżnikiem. W przeciwnym razie nie będzie to ATV, ale ten sam gokart.
- Jeśli to możliwe, możesz zamontować amortyzatory w zawieszeniu – dzięki temu uzyskasz płynniejszą i bardziej miękką jazdę.
Pod każdym innym względem projekt ATV dla dzieci powtarza rozwiązania technologiczne zastosowane do produkcji kartingu.